-
Content count
721 -
Joined
-
Last visited
-
Country
Poland
Community Reputation
0 NeutralnaAbout FMPL Szymon

-
Rank
SysOp
- Birthday October 6
Contact
- Website
-
Location
Poznań
Additional information
-
Name
Szymon
-
Gender
Mężczyzna / Male
Recent Profile Visitors
4,934 profile views
-
Magnetyzm jest powszechnie występującym zjawiskiem. Organizatorzy tegorocznego Warsaw Motor Show dobrze je znają i postanowili je wykorzystać. Wszędzie dało się słyszeć i widzieć reklamy promujące owe wydarzenie. Sam się bałem otworzyć lodówkę, w obawie, że gdy tylko uchylę drzwi, wyskoczy z niej Chomik, a zaraz za nim agregat który do tej pory utrzymywał moją żywność w stanie letargu, zostanie przegoniony przez wartego 10 mln złotych Kooooookkkkeniiiiiseeeeeeggaaa. No dobra, ale dość już żartów. Czas coś skrobnąć. Tegoroczne targi zajęły aż cztery hale Ptak Warsaw Expo, na których całkiem sporo samochodów sprawiało wrażenie „luźno” rozrzuconych po budynkach. Mimo wielu osób, obyło się dzięki temu bez zbędnego ścisku. Na wejściu, podobnie jak i w zeszłym roku, przywitało nas stanowisko Mercedes’a, który zaprezentował poliftingową klasę C, czy też dwie sztuki AMG-GT, które nie zrobiły na mnie takiego wrażenia jak burgundowy(?) lakier klasy E w nadwoziu o wdzięcznej francuskiej nazwie zakończonej na e z kreseczką ponad nim. Nie wspominając o „diamentowych” lampach tylnych, czy też zmianie kodu na pięć z przodu. Tak, nie ma i prawdopodobnie nie będzie wersji E63 AMG, dlaczego? Otóż wydaje mi się, że istotnie narowistość nie przystoi tej klasie. Xenon Grey – tak nazywał się lakier, który odebrał mi mowę. Pochodzi z palety Aston Martina i ma tyle brokatu, że mam wrażenie, jakby w tym lakierze baza nie istniała. Sam brokat, no dosłownie. Zdjęcia nie załączam. I tak nie oddałoby widoku rzeczywistego. Sprawdzone. No i nie sposób nie wspomnieć o dwóch sztukach DBS Superleggera. Tak, te Astony mają coś w sobie. Dobrze, że na swoim stanowisku nie skupili się tylko i wyłącznie na nowoczesnych modelach, ale uraczyli nas lampką nostalgii poprzez modele DB2 i Lagonda. Koenigsegg – Główny mechaniczny bohater. Carbon, włókno węglowe i jeszcze raz carbon. Składem użytych materiałów bliżej mu chyba do mojej szopy gdzie trzymam węgiel, niż do przeciętnego samochodu. Z tą różnicą, że ta tona węgla od mojej jest jakieś 10 000 razy droższa… i zdecydowanie bardziej mi się podoba. Więcej słów jest zbędne, sami zresztą spójrzcie: Lamborghini - marka z pazurem. Nie, byk ma kopyta. Z kopytem? Nie, to dziwnie brzmi. W każdym razie Aventador w wersji z „kłami” w przednim zderzaku wygląda zdecydowanie bardziej groźnie niż poprzednik. A Urus? W rzeczywistości wygląda moim skromnym zdaniem znacznie lepiej niż na zdjęciach, choć ciężko oprzeć się wrażeniu, że to całkiem udana krzyżówka Macan’a z Huracan’em, który trochę „URUS-ł ”. Na koniec trochę tańca, klasyki i jeden chomik. Targi przebiegły nam w dosyć spokojnej atmosferze, no chyba, że właśnie nadszedł czas konferencji z gościem specjalnym targów – Richardem Hammondem. Dopiero gdy wszedł na scenę zrozumiałem dlaczego Jeremy i James nabijają się z jego wzrostu. „Hamster” jest bardzo niski, bardziej niż się spodziewałem. Po kilku anegdotach w iście wyspiarskim stylu był czas na to by podejść do niego bliżej, przeciskając się przez tłumy fanów, po to by w końcu uścisnąć mu dłoń, czy zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Magnesy, bo to przecież o nich mowa, którymi był brytyjski celebryta i szwedzki supersamochód, okazały się strzałem w dziesiątkę ściągając wiele osób do podwarszawskiego Nadarzyna. Czy przyszłoroczna edycja przyciągnie jeszcze więcej osób? Tego nie wiem, ale za to wiem na pewno, że chcę poznać przyszłorocznych gości targów w postaci znanych osób, jak i unikatowych samochodów będących „elektromagnesami” kolejnych targów Warsaw Motor Show! Widzimy się wiosną 2019 w Poznaniu! Tekst: Jakub StasierskiZdjęcia: Jakub Stasierski
-
Jak co roku, ekipa Forza Motorsport Polska odwiedziła targi Poznań Motor Show - największe motoryzacyjne wydarzenie w Polsce. Impreza, która co roku rozpoczyna wiosnę w Poznaniu przyzwyczaiła nas już do faktu, że z roku na rok rozrasta się coraz bardziej. Od dawna mówimy tu o wydarzeniu rangi europejskiej, a nie tylko krajowej. W związku z tym faktem nikt nie był zaskoczony, że i tym razem znów mamy więcej premier, powierzchni wystawowej, odwiedzających. Słowem: dostajemy wszystko to co najlepsze w Poznaniu, ale w jeszcze większej dawce. Targi odwiedziło 151 tysięcy odwiedzających, którzy byli świadkiem 60 premier. Tego roku niezmiennie mogliśmy podziwiać imponujące stanowiska potęg sportów motorowych jak Ferrari czy Porsche, perfekcjonistów w kreowaniu atmosfery luksusu czyli Rolls-Royce'a, Bentley'a lub Mercedesa-Benza, a także mistrzów dnia codziennego, czyli Volkswagena, Skody, Hyundaia czy wielu, wielu innych. Każdy z pewnością znalazł coś odpowiadającego jego zainteresowaniom - nawet jeśli nie był to samochód! Poznań Motor Show to także salon motocyklowy, caravaningowy oraz truck. Na ogromnym terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich można odkryć wszystko czego dusza zapragnie. Tegoroczne targi odbyły się pod hasłem Motoryzacja jutra. Oznaczało to obecność wielu samochodów koncepcyjnych oraz z napędami alternatywnymi: hybryd, elektryków, a nawet aut napędzanych wodorem. Największą gwiazdą w tej kategorii była niewątpliwie premiera najnowszego supersportowego modelu Mercedesa-AMG: Project One. 1000-konna hybrydowa bestia powala zarówno osiągami, jak i wyglądem. Turbodoładowany silnik V6 gwarantuje piorunujące osiągi (6s do 200 km/h), a także prowadzenie nie z tej planety. Poza Mercedesem mogliśmy się również zachwycać bardziej przyziemnym, ale równie imponującym Jaguarem i-Pace czy pełną gamą modeli Tesli. A co jeśli oglądanie nieruchomych samochodów nas nie kręci? Nie ma problemu - na placu św. Marka do jazd próbnych dostępna była flota Nissanów Leaf, a także BMW i3 (oraz kilku innych modeli BMW). Każdy na własnej skórze mógł przekonać się na czym polega jazda samochodem elektrycznym. Oczywiście targi Poznań Motor Show nie mogłyby się odbyć bez sportowych nowości od Porsche czy Ferrari. Inżynierowie z Zuffenhausen zaprezentowali nam rekordzistę legendarnego Zielonego Piekła 911 GT2 RS w towarzystwie pozostałych, równie ciekawych, modeli z oferty. Włosi również nie rozczarowują - przywieźli do Poznania najnowsze Portofino, praktyczne (ale wcale nie wolne) GTC4 Lusso T, a także wyścigowe 488 Challenge w barwach Ferrari Katowice Racing Team. Dla tych którzy ponad sportowe emocje cenią sobie święty spokój w otoczeniu nieopisanego luksusu Rolls-Royce dostarczył najnowszą generację legendarnego Phantoma. Auto o aparycji jachtu powalało na kolana swoim wizerunkiem, a komfort wnętrza był nieporównywalny z żadnym innym autem - a warto pamiętać, że w Poznaniu mieliśmy też okazję zapoznać się z konkurencją spod znaku Bentley'a czy Mercedesa-Benza. Oczywiście wszystko to co wymienione powyżej, to tylko ułamek tego co możemy zobaczyć na targach w Poznaniu. Nie sposób byłoby jednak opisać każdy samochód, który znalazł się na ekspozycji - artykuł ten mógłby wtedy przypominać książkę. ;-) Zdecydowanie polecamy odwiedziny w Poznaniu za rok. Poznań Motor Show co roku podnosi poziom swojej ekspozycji i zdecydowanie utwierdza w przekonaniu, że podjęliśmy dobrą decyzję poświęcając im jeden z pierwszych dni wiosny. Jest to prawdziwe święto pasjonatów motoryzacji, a także świetne miejsce aby poznać kierunek rozwoju technologii stosowanej w samochodach, i nie tylko. Do zobaczenia za rok! Kolejna edycja rozpocznie się już 28 marca 2019! Tekst: Szymon WajerowskiZdjęcia: Jakub Stasierski
-
Już 5 kwietnia po raz kolejny rozpocznie się Poznań Motor Show, największe targi motoryzacyjne w Polsce i czwarte w Europie! Tegoroczne Motor Show to 50 000 m2 ekspozycji, 150 wystawców i 10 pawilonów, które znów zapełnią się zarówno motoryzacyjnymi premierami, jak i pojazdami tuningowanymi i klasykami. Poza wystawą samochodową na MTP pojawią się także nowinki ze świata motocykli, caravaningu oraz ciężarówek. Tegoroczne wydarzenie odbędzie się pod hasłem Motoryzacja jutra. Na targach będzie można zobaczyć ponad 60 motoryzacyjnych premier, samochodów koncepcyjnych oraz wizję motoryzacji według projektantów i inżynierów przyszłości. - Tomasz Kobierski, Wiceprezes Zarządu Międzynarodowych Targów Poznańskich Z największych atrakcji tegorocznego Motor Show, wymienić można: Motor Show Awards Kongres MOVE - poświęcony rozwojowi elektromobilności w Polsce Strefa Videoblogerów Targi Techniki Motoryzacyjnej, Wystawa aut modyfikowanych + Custom Motor Show, Tor do jazdy elektrycznym Smartem fortwo, Strefa Land Rover ...i wiele innych. Na ekspozycji odnajdziemy zarówno piekielnie szybkie i ekskluzywne supersamochody, jak Porsche 911 GT2 RS czy Honda NSX, jak również hity sprzedaży takie jak Skoda Fabia po liftingu czy nowy Citroen Berlingo. Każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Serdecznie zapraszamy do Poznania! My również tam będziemy. Gdzie? Międzynarodowe Targi Poznańskie ul. Głogowska 14, 60-734 Poznań Kiedy? Czwartek (5.04.2018) 8:00 - 18:00 (Press Day) Piątek (06.04.2018) 10:00 - 20:00 Sobota (07.04.2018) 10:00 - 18:00 Niedziela (08.04.2018) 10:00 - 18:00 Więcej informacji na http://motorshow.pl.
-
Od 6 do 9 kwietnia czas spędziliśmy na halach Międzynarodowych Targów Poznańskich, gdzie odbywały się największe polskie targi motoryzacyjne Poznań Motor Show. Polskie i europejskie premiery aut, hostessy, a wieczorami nic innego aniżeli zawody pomiędzy nami na podzielonym ekranie w Forzę, rzecz jasna przy butelce adekwatnego do sytuacji trunku – tak właśnie minęły nam te cztery dni. Aplikacje w telefonach regularnie nam przypominały, ile to już kilometrów zrobiliśmy chodząc od konferencji do konferencji, a później gdy było już trochę czasu wolnego, mogliśmy usiąść we wnętrzach samochodów, by móc wygodnie, a przede wszystkim w odizolowaniu od hałasu dobiegającego zewsząd, usiąść i eksplorować nowoczesne technologie zapakowane do środka najnowszych modeli poszczególnych marek. Największe wrażenie zrobiła chyba na nas ogromna ekspozycja Mercedesa, który to obchodzi właśnie swój jubileusz 50-lecia istnienia swojego działu sportowego – AMG. Klasyczne modele świetnie kontrastowały z najnowszymi konstrukcjami tej marki. 190 SL? Proszę bardzo, tuż przed nim 190 Evolution 2, a na prawo od niego W124 E500, za którym prezentował się najnowszy AMG GT R. W dodatku wszystkie były w jedynym słusznym kolorze lakieru – oczywiście, że czarne. O tak, dla takiego fana Mercedesa jak ja, to był istny raj, ale przecież na Gwieździe świat się nie kończy… Jest jeszcze Ferrari, które nie tak licznie, ale również „na bogato”. Pomiędzy Lusso, a 488 GTB Spyder, wzrok przykuwała La Ferrari Aperta, i smukły kształt skryty pod materiałem, który później okazał się ośmiuset konnym, wolnossącym modelem o wdzięcznej nazwie 812 Superfast. Porsche nie rozpieszczało premierami. Obok znanego już modelu Panamery e-hybrid, odsłonięto zapowiadaną wcześniej wersję kombi, którą nazwano Sport Turismo. Volkswagen zaprezentował następcę CC – Arteona, a Audi odsłoniło nowe SQ5 oraz R8 Spyder. Rolls-Royce natomiast odebrał mi mowę nowym modelem Dawn i Wraith’em w edycji Black Badge, która majestatycznie emanowała czernią, od której nie sposób było oderwać wzroku. Naprzeciw bratnia marka prezentowała nową serię 5, promując jednocześnie większość modeli o napędzie hybrydowym, do oznaczenia którego wykorzystano, niegdyś legendarną dla tej marki literę „e”. Modele z linii iPerformance, poza podziwianiem ich wewnątrz hal, można było przetestować na placu św. Marka, podczas jazdy próbnej po ulicach Poznania. Spotkało mnie też miłe zaskoczenie w postaci dwóch najnowszych modeli wyposażonych w wyjątkowe niebieskie zegary… Tak, mowa o Alpinie, a dokładniej modelach Biturbo o kodach B5 i B7. Długo by jeszcze można wymieniać: Kia Stinger, Alfa Romeo Stelvio, Aston Martin DB11, Arrinera Hussarya… i wiele, wiele więcej… Co Wam będę dużo pisał, niech te przeżycia opowiedzą Wam zdjęcia Tekst: Jakub Stasierski Zdjęcia: Jakub Stasierski
-
Już jutro rozpoczyna się kolejna edycja największych polskich targów motoryzacyjnych Poznań Motor Show! Potrwa aż do niedzieli, a w pawilonach Międzynarodowych Targów Poznańskich zaprezentowane zostaną najświeższe premiery wprost z Genewy oraz wiele motoryzacyjnych perełek. Poznań Motor Show notuje ciągły rozwój, wobec czego w tym roku możemy się spodziewać aż 14 udostępnionych pawilonów wystawienniczych, w których będziemy świadkami aż 60 polskich premier. W zeszłym roku targi odwiedziło ponad 133 tys. odwiedzających, a w tym roku możemy spodziewać się pokonania tego wyniku. Impreza będzie składać się z czterech salonów tematycznych, gdzie liderzy rynku zaprezentują swoje najnowsze produkty: samochodowy, motocyklowy, caravaningowy oraz truck. Po raz pierwszy na targach będzie można spotkać się z markami takimi jak Tesla, ABT czy SsangYong, powitamy ponownie także nieobecnego przez cztery lata Aston Martina. Największe stoisko tradycyjnie już zajmie Volkswagen Group Polska w pawilonie 3A. Poza tym, warto również zapoznać się z ofertą Mercedes-Benz, który to zaprezentuje się na stoisku o powierzchni aż 2000 m2, poświęcając je 50-letniej historii AMG. Swoje 70-lecie będzie świętowało Ferrari, które zaprezentuje oszałamiające LaFerrari Aperta, wraz z nowością prosto z Genewy: 812 Superfast. Volkswagen zaprezentuje nowy model Arteon, Audi natomiast udostępni zwiedzającym R8 Spyder. Warto będzie również odwiedzić stoisko Alpiny, która po raz pierwszy trafi do oferty polskiego dilera BMW. Jedną z atrakcji będzie tor przeszkód dla nowej Skody Kodiaq - będzie można przetestować możliwości nowego samochodu producenta z Mladá Boleslav pod okiem wykwalifikowanych instruktorów. Dla miłośników podróżowania i aktywnego wypoczynku przygotowany został salon caravaningowy, w którym znajdziecie między innymi najnowsze kampery i przyczepy campingowe światowych liderów, takich marek jak Hobby, Pilote, Adria czy Bavaria. Dla fanów jednośladów przygotowano z Wystawcami pełną gamę nowości począwszy od motocykli o najmniejszej pojemności, przez sportowe oraz enduro, a na największych typu chopper kończąc. Nie sposób wymienić tutaj wszystkich atrakcji i premier jakie przygotowali dla Was wystawcy, więc po komplet informacji zapraszamy na oficjalną stronę PMS: www.motorshow.pl Autor: Szymon Wajerowski (FMPL Szymon)
-
FMPL Szymon changed their profile photo
-
Fanatec CSR problem z łopatkami
FMPL Szymon replied to overcomes's topic in Racing Wheels for Xbox One and 360
Powiem Ci tak, sam miałem przez spory czas kierownicę Fanatec'a (była to 911 Turbo S) i również miałem z nią problem - akurat chodziło o co innego, ale mniejsza z tym. W przypadku Fanatec'a serwis gwarancyjny jest o tyle skuteczny, że warto z nimi kooperować. Ja osobiście nie spotkałem się z takim problemem i trudno powiedzieć co go może powodować, ale faktycznie spróbuj im ten filmik nagrać (w moim przypadku wystarczył bez problemów jako podstawa do uznania gwarancji). Jeśli wada występuje tylko na Xboxie, zaznacz im to i nagraj film tak żeby było widać wciskaną łopatkę i przeskakujące biegi in-game (odpowiedni kadr i wszystko ujmiesz). Jeśli problem występuje również na PC, nagraj im film z PC - używając oprogramowania instalowanego razem ze sterownikami. Znajdziesz je w panelu sterowania w opcjach kontrolerów do gier. Powinien być tam panel do testowania przycisków, i podwójny klik łopatki powinien być zauważalny. Takie coś im wystarczy - mogą wtedy Ci zaproponować jakieś interesujące rozwiązanie (warto zaznaczyć że Fanatec nie bawi się w półśrodki i opłaca się trochę z nimi popisać). -
[SPRZEDAM] Fanatec 911 Turbo S + ClubSport Pedals + akcesoria
FMPL Szymon replied to FMPL Szymon's topic in Marketplace
Sprzedana -
-
[SPRZEDAM] Fanatec 911 Turbo S + ClubSport Pedals + akcesoria
FMPL Szymon posted a topic in Marketplace
Coraz mniej czasu i coraz więcej obowiązków powodują konieczność zrezygnowania z pewnych rzeczy, przychodzi kolej na granie... Tak więc oto pozbywam się mojego sprzętu, służył mi bardzo dobrze, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy http://allegro.pl/fa...2835916828.html Cena dla forumowiczów odpowiednio niższa, zapraszam na PW Pozdrawiam Szymon -
Forza Horizon to tytuł, który elektryzuje fanów wyścigów oraz serii Forza Motorsport od samego początku ukazania się informacji o nowej produkcji. Stworzenie gry powierzono studiu Playground Games, którzy pracowali and takimi grami jak... no właśnie, to ich debiut! Sprawiło to, że pojawiły się pierwsze wątpliwości co do jakości gry oraz formy w jakiej będzie wydana. Dzisiaj wiemy, że Forza Horizon to produkcja na miarę serii Test Drive Unlimited. Powiem więcej, Horizon bije tą serię na głowę. Ktoś może pójść za ciosem i powiedzieć, że Test Drive Unlimited mi się nie podobał więc również Horizon nie przypadnie mi do gustu. Nic bardziej mylnego, to gra z zupełnie innym rozmachem i możesz nawet nie wiedzieć, że Horizon to jest właśnie to w co chciałeś zawsze zagrać. Tak było również ze mną, na początku starałem się wypowiadać ostrożnie ale po testach pełnej gry stwierdziłem, że studio Playgroung Games zna się na rzeczy i wie czego potrzebują fani dobrej zabawy. Wiele osób podczas testów pytało mnie czy pełna wersja jest podobna do dema. Mogę powiedzieć, że i tak i nie, gdyż wizualnie pozostaje tak samo, ale całą otoczka dodatków sprawia, że demo to jedynie delikatny zarys prawdziwych możliwości gry. Takie są uroki dem a pełna wersja Forzy Horizon wciąga i to bardzo. Po wyłączeniu wszystkich asyst sterowania jeździ się bardzo przyjemnie. Jest łatwiej niż w Forzie Motorsport 4, ale też nie za łatwo. Ciężko zapanować nad samochodem przy dużych prędkościach i bardzo łatwo wpaść w poślizg. Mimo że, wiele osób narzekało na to, że model jazdy nie jest w stu procentach zapożyczony z Forzy Motorsport, nie uważam tego za wadę. Mamy do dyspozycji skrzynię ze sprzęgłem, ale traktujmy to jako dodatek gdyż nie ma wielkiego wpływu na szybkość jazdy a w połączeniu z koniecznością szybkiego reagowania wręcz przeszkadza. Jeśli chodzi o kamery to najlepiej jeździło mi się z tej za samochodem, zdecydowanie najwięcej z niej widać co czasami jest wręcz kluczowe do osiągnięcia sukcesu. Przejdźmy do modelu uszkodzeń, jest wizualny i niech tak zostanie, chyba że kogoś bawi restartowanie wyścigu dziesiątki razy. Ruch uliczny jest zrobiony dość dobrze i ze zmiennym natężeniem w zależności czy jedziemy w nocy czy w dzień. Jedną z wad jest to, że samochody w ruchu ulicznym są za lekkie i nie tracimy za dużo na prędkości podczas kolizji. Jednakże wirtualny przeciwnik, nasze kolizje i spotkania z bandą wykorzystuje z pełną premedytacją co sprawia, że musimy uważać i liczyć się, że drobne otarcie o bandę może obrócić się przeciwko nam. Nowością w całej serii Forza są rzeczywiste zmiany pory dnia i nocy. Wyszło to bardzo dobrze i pozwala nam zasmakować zupełnie nowych doznań, podczas wyścigów odbywających się w nocy, jak i o zachodzie słońca. Nie chcę ponownie rozpisywać się o muzyce i ścieżce dźwiękowej, jest po prostu genialna. Chyle czoła przed twórcami polskiego dubbingu, tak właśnie się robi tłumaczenia, brawo. Jak już pewnie większość z was wie, świat nie jest w pełni otwarty na co narzekałem już po testach dema. Teraz jestem zmuszony zmienić zdanie, gdyż nie jest to potrzebne, po prostu nie o to chodzi w tej grze. Mapa jest spora i pełna dodatkowych uliczek i zajazdów, których na niej nie widać, a przejazd wzdłuż najbardziej wysuniętych krańców wirtualnego świata zajmuje około dziewięciu minut i to naprawdę dobrym samochodem. Przejdźmy teraz do samej formy rozgrywki. Jak już wiecie zabawa rozgrywa się podczas Festiwalu Horizon, w którym udział biorą różni kierowcy, których mamy za zadanie pokonać. Wspinając się po drabince sławy zdobywamy opaski, które świadczą o naszym poziomie. Aby je zdobyć musimy pokonać gwiazdy wyścigów, przez do wygrywamy ich samochody. Niektórzy trafnie zauważą powiązanie z seria Need For Speed. Na tym jednak powiązanie z kultową serią się kończy, gdyby jednak Forze Horizon zrobiło EA Games, z pewnością byłby to najlepszy NFS w historii. Nie możemy zapomnieć również, że osoby przywiązane do serii Forza otrzymają na wstępie dodatkowe samochody do garażu i to nie byle jakie. Jednym z nich jest Lamborghini Aventador. Wracając do rozgrywki i trybu kariery, warto zauważyć różnorodność wyścigów oraz zadań jakie będziemy musieli wykonać. Są one ciekawe i sprawiają, że gra się nie ciągnie, a wręcz mamy chęć aby grać dłużej. Na mapie ukrytych jest również dziewięć wraków samochodów które musimy odnaleźć sami lub przy lekkiej pomocy informacji z audycji radiowych. Samo szukanie szop z ukrytymi wrakami dostarcza sporo zabawy i co więcej nie jest takie proste. Ogólna ilość samochodów w grze nie powala, co nie znaczy, że nie jest też mała. Każdy fan czterech kółek znajdzie coś dla siebie. Fani symulacji będą zawiedzeni brakiem możliwości tworzenia ustawień tuningu, czyli potocznie "setupów" do poszczególnych samochodów. Ja osobiście nie widzę w tym problemu, w zupełności wystarczy mi tuning mechaniczny, który jest tak samo rozbudowany jak w Forzie Motorsport 4. Powodem braku możliwości tworzenia "setupów" jest zapewne zbyt małe odzwierciedlenie tych ustawień w grze. Multiplayer w Forzie Horizon to częściowo pomysły zaczerpnięte z gry Forza Motorsport oraz zupełnie nowe tryby. Jednym z najważniejszych jest tryb "włóczęgi". Polega on na dowolnej jeździe wraz z maksymalnie siedmioma znajomymi. Większość osób czeka właśnie na ten tryb wspólnej rozrywki oraz możliwość zwiedzania wirtualnego świata w gronie znajomych. Podsumowując chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę, że Forza Horizon jest grą przeznaczoną głownie dla graczy ceniących sobie bardziej rozrywkę i dobrą zabawę niż grę symulacyjną. Takich graczy jest bardzo dużo i to dla nich jest ten tytuł. Horizon jest grą skazaną na sukces i na tyle dojrzałą aby nosić w nazwie słowo Forza. Nie uważam też, że gra nie posiada wad, ale są one na tyle drobiazgowe, że nie warto zawracać sobie nimi głowy. Zachęcam wszystkich do gry w Forze Horizon i do zobaczenia na drogach Kolorado. Ocena: 9/10 Autor: Marcin Piekarz Ĺšródło: forzamotorsport.pl
-
Tak oto dobrnęliśmy do końca konkursu Wyniki przedstawiają się następująco: zestaw 6 - 2 głosy zestaw 10 - 1 głos zestaw 13 - 8 głosów zestaw 16 - 0 głosów zestaw 17 - 9 głosów zestaw 22 - 0 głosów <center>Zwycięzcą Porsche Music Challenge zostaje autor zestawu 17: eXotic!</center> Serdecznie gratulujemy zwycięzcy, a także wszystkim pozostałym którym udało zakwalifikować się do finału. Zwycięzca otrzyma kod na Porsche Car Pack zaraz po jego premierze. W najbliższych dniach na oficjalnym kanale Forza Motorsport Polska pojawi się oficjalna konkursowa playlista, składająca się z 24 utworów zakwalifikowanych do finału. Dziękujemy wszystkim za udział! Poniżej prezentujemy utwory wybrane przez eXotica: <iframe width="480" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/aVs2Os4NJiM" frameborder="0" allowfullscreen></iframe> <iframe width="480" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/Iykb4L5-Ogk" frameborder="0" allowfullscreen></iframe> <iframe width="480" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/m2TmOpcBxYY" frameborder="0" allowfullscreen></iframe> <iframe width="480" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/13EifDb4GYs" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
-
<center> FINAĹ</center> Przed Wami ostatni, trzeci, etap konkursu Porsche Music Challenge! W powyższej ankiecie wybierzecie najlepszy zestaw piosenek do słuchania w samochodzie. Każdy użytkownik ma prawo oddać jeden głos, autorzy zestawów mogą głosować na swoje zgłoszenie. Przypominamy, że nagrodą jest DLC do Forza Motorsport 4: zestaw samochodów Porsche! Finał trwa do 6 maja 2012 roku, do godziny 20:00. Poniżej prezentujemy wybrane zestawy:
-
Etap II - głosowanie - dogrywka
FMPL Szymon replied to FMPL Szymon's topic in Porsche Music Challenge
Na początku chciałbym przeprosić za zaistniałą sytuację, ale niestety z powodów niezależnych ode mnie nie byłem w stanie podsumować dogrywki w odpowiednim czasie. Wyniki przedstawiają się następująco: 1. miejsce: zestaw 17: 23 pkt. 2. miejsce: ex aequo zestawy 6, 10 i 13: 21 pkt. 3. miejsce: ex aequo zestawy 16 i 22: 20 pkt. Z powodu wyrównanej liczby punktów do finału przechodzi wyżej wymienione 6 zestawów, zamiast zakładanych na początku 5. Autorom gratulujemy i zapraszamy do głosowania finałowego! -
Etap II - głosowanie - dogrywka
FMPL Szymon replied to FMPL Szymon's topic in Porsche Music Challenge
Dokładnie tak.