• 0

    PMC Runda 4 - Sebring - Wywiady

       (0 reviews)

    UMP Danteze

    Czwarta runda Polish Masters Championship za nami. Na amerykańskim torze Sebring rywalizowało łącznie trzydziestu jeden kierowców. Zwycięzcą został Arek Franiczek (Awrexas IG), a zaraz za nim uplasował się Oskar Kochanowski (UMP Hornet). W klasyfikacji drużynowej na pierwszym miejscu plasuje włoski team Scuderia Pit Corse z pięćdziesięcioma ośmioma punktami przewagi nad teamem United Motorsport Poland. Zapraszamy do przeczytania wywiadów z czterema kierowcami, którzy odpowiedzą na parę pytań dotyczących ostatniego wyścigu. Wywiady będą przeprowadzane po każdej z rund, z co najmniej trzema wybranymi kierowcami. Zachęcamy również kierowców do czynnego uczestnictwa w wywiadach i podsyłania swoich zgłoszeń.

    Marcin Piekarz: świetne drugie miejsce w wyścigu. Opowiedz jak wyglądała twoja walka o podium?

    Oskar Kochanowski (UMP Hornet): pomimo, że udało się przejechać wyścig bez większych błędów, nie było łatwo. Po bardzo dobrym starcie próbowałem zaatakować Arka Franiczka (Awrexas IG) oraz XBACCO jednak mieli oni trochę lepszą linię wyścigową co wykorzystał Michał Włodarczyk (FTP Mickey) na drugim zakręcie i musiałem obejść się smakiem. Jednak dzięki stabilnemu ustawieniu Porsche udało się utrzymać dobre tempo co zaowocowało odzyskaniem trzeciej pozycji kilka okrążeń później. Na torze Sebring bardzo ciężko jest znaleźć dogodne miejsce do wyprzedzania, dlatego też bitwa o miejsce drugie rozegrała się w boksach. Dobra strategia poprzez opóźnienie drugiego pitstopu oraz świetna pracy mechaników opłaciła się i udało się wskoczyć na drugie miejsce przed Mclarena XBACCO.

    Już niebawem wyścig na torze Nurburgring, czy możemy spodziewać się powtórzenia sukcesu, a może liczysz na zwycięstwo?

    Tor Nurburgring to zawsze jedna duża niewiadoma. Dzięki swojej charakterystyce zawsze dostarcza dużo emocji podczas wyścigu dla kierowców jak i widzów. Duża ilość dogodnych miejsc do wyprzedzania sprzyja podejmowaniu ryzyka a każdy chce uzyskać jak najlepszą pozycję, więc będzie bardzo ciężko. Stawka w tym sezonie jest niesamowicie wyrównana i o zwycięstwie lub porażce może zadecydować jeden mały błąd. Moim celem w tym wyścigu będzie unikanie takowych i miejmy nadzieję, że dzięki temu uda się sięgnąć po pierwsze zwycięstwo w sezonie.
     

    FyHaRMY.jpg


    Marcin Piekarz: to twój pierwszy wyścig w lidze PMC i świetne siódme miejsce. Opowiedz nam jak przebiegł twój wyścig.

    Krzysztof (Krzychulski): nie ukrywam, że dla mnie wyścig ten odbył się trochę na wariata. Od zapisania się do ligi do wyścigu dzieliło mnie tylko kilka dni. W tamtym tygodniu miałem wyjątkowo mało czasu na to, żeby zrobić chociaż parę kółek na torze Sebring, a do tego przede wszystkim przygotować samochód. Byłem zaskoczony, że w ogóle udało mi się zakwalifikować do pierwszego lobby. Przez niewielkie doświadczenie w ściganiu się z tak dużą grupą naprawdę dobrych graczy, wyścig był dla mnie trudny szczególnie na początku. Do tego był to mój debiut w PMC, dlatego nawet sam start okazał się bardzo stresujący, nie wiedziałem, czego się spodziewać. Nerwówkę było widać na pierwszych okrążeniach, gdzie nie obyło się bez kilku kontaktów, ale na szczęście drobnych i niegroźnych. Po paru nerwowych kółkach uspokoiłem się i zacząłem skupiać się na równej jeździe. Zacząłem wykręcać dużo lepsze czasy, niż w kwalifikacjach, zachowując później w miarę równe tempo, które według mnie jest kluczowe. Udało mi się awansować aż o 5 oczek, startując z pozycji 12, a kończąc na 7, dlatego jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony wynikiem.

    Na scenie Forzy jesteś nową twarzą, jak czujesz się w nowej społeczności i czy stać ciebie na jeszcze lepsze wyniki w nadchodzących wyścigach?

    Społeczność jest świetna i korzystając z okazji serdecznie wszystkich pozdrawiam. Jeszcze kilka dni przed wyścigiem nie miałem zielonego pojęcia, że tak duża, polska grupa w ogóle istnieje. Ogromną frajdę sprawia możliwość pościgania się z tak dobrymi graczami. To świetna odskocznia od wyścigów w globalnym multi Forzy Motorsport 7, którego jakość z pewnością każdy miłośnik tej gry dobrze zna. Do tego sponsorzy, oklejanie samochodów, wyścigi z komentarzem - biorąc w tym udział, można naprawdę poczuć się, jak w czymś dużym i ważnym. Czy stać mnie na więcej? W czasówkach zawsze byłem słaby, dlatego podejrzewam, że normą będą u mnie dużo gorsze wyniki w kwalifikacjach, niż później w wyścigu. Na pewno teraz mam dużo więcej czasu na to, aby potrenować przed kolejnym startem. Oprócz tego będę mógł trochę popracować nad samochodem, który do poprzedniego wyścigu w zasadzie w ogóle nie był przygotowany. Niestety na torze Sebring nieustannie z nim walczyłem, dlatego dopiero w późniejszej części wyścigu zacząłem wykręcać lepsze czasy, mając go trochę opanowanego. Tak czy inaczej jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że to przyzwoite miejsce w ostatnim wyścigu nie było tylko kwestią szczęścia, a i że nie był to mój ostatni występ w pierwszym lobby ligi PMC.


    OAoi9er.jpg


    Marcin Piekarz: twoje czasy kwalifikacji są coraz lepsze i zbliżasz się do kwalifikacji do pierwszego lobby. Czy w kolejnych kwalifikacjach jesteś w stanie sprawić małą niespodziankę?

    Paweł Jeżyna (FTP Lance): O tak! Moje czasy wydają się lepsze i zaczynam zerkać w stronę pierwszego lobby. Podczas ostatnich dwóch rund mocno trenowałem i efekt był widoczny. Drugim aspektem poprawy formy jest nawiązanie współpracy z LukaszRei. Założyliśmy zespół Amateur Racing Team i również korzystamy z pomocy "inżynierów" może nie tak sławnych jak ci z Silesian Racint Team, ale tak samo skutecznych. Coraz lepiej dostosowują setup naszego auta pod konkretny tor. Nasze Ferrari prowadzi się na Nurburgring bardzo przyjemnie i po cichu liczymy, że jeden z nas zawita na wyścigu z najlepszymi. Czy będę to ja? Zobaczymy!

    Opowiedz o przebiegu twojego wyścigu na torze Sebring.

    To był dobry wyścig! A mógł być dużo lepszy. Popełniłem jeden taktyczny błąd. Brak zjazdu na pierwszym okrążeniu do pit stopu podczas wirtualnego samochody bezpieczeństwa okazał się kluczowy. Gdyby odjąć te 25-30 sekund to 3 miejsce byłoby w zasięgu. Początek to walka w samej czołówce z dwoma Bentleyami z ekipy Unitra Racing Team. Świetna czysta jazda i rywalizacja zderzak w zderzak. Środkowy etap to zjazd na pit stop i spadek na dalsze pozycje. Dobre tempo pozwoliło wspiąć się na 4 miejsce i to był max. Na ostatnich okrążeniach zespół miał nadzieję na podium stąd team orders i przepuszczenie Łukasza. Miał lepsze tempo i mógł powalczyć z Bartkiem Pietrzykiem (ARP Franklin). Ostatecznie skończyło się na dobrym wyniku zespołu. 4 i 5 miejsce to solidna dawka punktów.

    Oprócz ścigania zajmujesz się jeszcze tworzeniem relacji fotograficznych z naszych wyścigów. Opowiedz fanom jak to wygląda od środka.

    Fotografia w Forzie sprawia mi ogromną przyjemność. Od kilku edycji nie rozstaję się z "aparatem Forza". To niesamowite uczucie kiedy jadę wyścig a w tle nasłuchuje emocji i walki innych kierowców, żeby później w zaciszu wrócić do tych wydarzeń i pokazać je na zdjęciach. Specyfika naszych wyścigów sprawia, że najwięcej dzieje się na pierwszych okrążeniach. Kiedy stawka już się rozjedzie mój obiektyw przyciągają najciekawsze malowania. Muszę przyznać, że w tej edycji PMC kierowcy naprawdę się postarali. Tak barwnych i dopracowanych aut dawno nie mieliśmy w stawce. Relacje z pierwszego lobby to inna bajka. Kierowcy walczą bardzo zaciekle i wybranie odpowiednich kadrów jest nie lada wyzwaniem. Wystarczy przypomnieć sobie walkę Arka Franiczka (Awrexas IG) z Adrianem Scholtysskiem (PMC Adi) z toru Bathurst... mogłem wtedy zrobić 100 zdjęć tylko tej pary. Podsumowując, daje mi dużo radości świadomość, że komuś sprawiam przyjemność swoimi kadrami i pozwalam wrócić na moment do rywalizacji.


    63USU9N.jpg


    Marcin Piekarz: jesteś drugim nowym kierowcą w lidze PMC. Opowiedz nam o przebiegu twojego wyścigu.

    Piotr Szuman (Ineksprymable): pierwszy wyścig. Duży stres przed startem. Czy nie zrobię czegoś głupiego? Czy 100 okrążeń treningowych na Sebringu wystarczy, żeby zakończyć wyścig w połowie stawki? Start i... okazuje się, że podłączyłem się do złego voice chatu. Chwila zwątpienia, wypadek na torze. Jedziemy za safety car, zjeżdżam po pierwszym okrążeniu na pobocze, wyłączam voice chat i ruszam dalej już na pełnym luzie. Ponad 40 sekund straty do 13 miejsca. Dalsza część wyścigu to próba poprawiania swoich czasów. Koniec pierwszego starcia na zasłużonym ostatnim miejscu.

    Jakie są twoje wrażenia po dołączeniu do naszej społeczności?

    Co do społeczności to wrażenia jak najbardziej pozytywne. Do dołączenia namawiał mnie długo szanowny kolega Piotr Strychała (ARP GrzalaGW). Zwlekałem ze względu na dużą przepaść, jeżeli chodzi o moje wyniki vs wyniki zawodników z dużym stażem. Dwa tygodnie temu zdecydowałem wreszcie dołączyć, bo gdzie doskonalić swoją jazdę jeżeli nie wśród najlepszych? Społeczność Forza Motosport Polska to nie tylko wyścigi. Pozytywnie zaskoczyła mnie otwartość i luz jaki panuje na czacie, profesjonalne podejście do e-sportowej rywalizacji jak i pasja większej części osób do całego motosportu. Dlatego z czystym sumieniem zachęcam wszystkich do dołączenia do społeczności. Nie marnujcie czasu na powielanie swoich błędów, słuchajcie rad najlepszych, poprawiajcie swoje czasy i mam nadzieję, do zobaczenia na torze.


    vfgzdOh.jpg


    Autor: Marcin Piekarz

    0


    User Feedback

    Create an account or sign in to leave a review

    You need to be a member in order to leave a review

    Create an account

    Sign up for a new account in our community. It's easy!

    Register a new account

    Sign in

    Already have an account? Sign in here.

    Sign In Now

    There are no reviews to display.





  • Upcoming Events

  • Popular Contributors

    Nobody has received reputation this week.

  • Who's Online (See full list)

    There are no registered users currently online

  •  

    Rd0S4jr.png


    Rd0S4jr.png

    Rd0S4jr.png


    Rd0S4jr.png