Adasiowyyyy 0 Report post Posted January 23 Nr 899 Dziki Majk w momencie, gdy był wyprzedzany bez respektowania obecności drugiego kierowcy po wewnętrznej stronie, uderzył i spowodował zagrożenie. Sytuacja może i byłaby "przypadkowa" i można by było tłumaczyć "nie widziałem" gdyby na kolejnym zakręcie nie zrobił dokładnie tego samego. Specjalne wjeżdżanie w drugiego kierowcę w momencie, gdy jest się wyprzedzanym, nie brzmi jak zdrowa rywalizacja. https://www.youtube.com/clip/UgkxZxhCyfOYyN_xqRFj-opOYi2cDbjCJo_U Share this post Link to post Share on other sites